poniedziałek, 30 grudnia 2013

Świąteczny Eurotrip

Zanim zacznę regularną opowieść o tym co myślę na temat odwiedzonych miejsc, na start wrzucam krótką fotorelacje, z miejsc, które zapadły mi w pamięć najbardziej. Ja dotarłam do Epsom. Mam tutaj dwa dni czystego relaksu, nadrabiam z Mamą wszystkie filmowe braki. Walizka już przepakowana, jutro - całą noc będę witać Nowy Rok nad Tamizą, a z rana złapie samolot by ostatnie dni mojego urlopu spędzić w kochanym Wiedniu. Zapraszam Was pojutrze na szczegółową relację z Belgii.
Nie mam zbyt pochlebnej opinii na temat Brukseli, ale gofry mają bez wątpienia najlepsze.
 przepiękne wystawy belgijskich sklepów z czekoladkami


 jedna z nielicznych ładnych brukselskich ulic

 wyjątkowe belgijskie frytki


 efekt uboczny, walki Brukseli jako miasta o własną osobowość..
 symbol podziału w miejscu jedności, czyli fragment berlińskiego muru pod gmachem parlamentu



 kawiarenki, kawiarenki, kawiarenki.. to nie bujda, Paryż kawiarankami stoi
 Belle Epoque, czyli cudowne secesyjne plakaty Jule Chereta, Alfonsa Muchy i Henryka Toulouse Lotreca

 Kawiarenka Ameli

 Cmentarz na Montmarte

 To co zapamiętam najlepiej, pieczywo francuskie!




 Najcudowniejsza księgarnia w Paryżu, jeśli nie w ogóle na całym świecie!




 Cmentarz na Montparnasse - mój ulubieniec, grób niejakiego Ricardo





 Najpiękniejsza opera we wszechświecie!



 Bagietka, camembert  i mule, czyli kulinarna pełnia szczęścia

 Słynne kawiarnie francuskich artystów



 Pierwszy i ostatni kontakt z ślimakami, więcej napisze w swoim czasie

 Croissant - alemand, moja największa kulinarna miłość, na pewno tu wrócę by jeszcze raz wgryźć się w jego skórkę!



 Niewiele filmów zrobiło na mnie takie wrażenie jak "o północy w Paryżu". Za jakiś czas pokaże Wam post z moim spacerem śladami filmowych scenerii wykorzystanych w tym cudownym dziele Woodego Alena







 Amsterdam czyli: rowery, rower i jeszcze raz rowery!
 No i jeszcze kwiaty, piękne cudowne pachnące, ulubione tulipany.
 Sery, na każdym kroku możliwość skosztowania jednych z lepszych serów jakie można w ogóle zjeść.











 Kolorowe amsterdamskie targowisko


 Liberalizm to cudowne słowo, gdy [przekracza granice dobrego smaku, przestaje być liberalizmem..





2 komentarze:

  1. Zdradzisz skąd taka opinia o Brukseli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Agnieszko, wszystko opowiem w następnym poście, za dwa dni wracam do Londynu, wtedy na spokojnie podzielę się z Wami moja opinia na temat stolicy Europy, która rozczarowała mnie zupełnie. pozdrawiam cieplutko

      Usuń