- Nowy York - wzdłuż i wszerz
-
Paryżśladami Belle Epoque oraz 20-lecia międzywojennego ( Paryż tu) -
Londyn wzdłuż i wszerz(tu) -
Petersburg- śladami Dostojewskiego(tu) Barcelona- śladami Gaudiegooraz Cienia Wiatru ( tu )- Istambuł - spędzić choć tydzień w tym magicznym miejscu
- Moskwa - Kijow - Minsk- przejechać pociągiem trzeciej klasy ( tzw plackartem) tą trasę,
- Przejechać pociągami całe Maroko
- Odbyć podróż koleją Transsyberyjską, przez Ułan Bator do Pekinu
- Przejechać mostem Golden Gate w San Francisko, zjechać cała Kalifornie, dotknąć gwiazdy Audrey Hepburn
- Spędzić noc w Wielkim Kanionie
- Wejść przed 30 na Kilimandżaro
- Objechać całą Australię samochodem.
Po za tym mam w planach zobaczyć/doświadczyć...
Odwiedzić dom Anii z Zielonego wzgórz na Wyspie Księcia Edwarda
Mecz Fc Barcelony na żywo
Zobaczyć obchody pierwszomajowe na Białorusi
Doświadczy Halloween w USA
Przeżyć jesień w Paryżu
Odwiedzić wyspę Muminków
Zobaczyć Karnawał w Wenecji
Przelecieć się balonem nad Kapadocją
Zanurkować w Egipcie
Moskwa- zwiedzić ją perspektywy powieściopisarzy rosyjskich
Przejechać się 60 letnia taksówką na Kubie, paląc kubańskie cygaro
Objechać na rowerach cały Bornholm
Zjechać całe Stany samochodem ( o tym jak nie wyszło:tu )
Zwiedzić Zakopane szlakiem dwudziestolecia miedzywojennego
Zobaczyć karnawał w Rio
Zabawić się na lokalnym festynie w Alabamie, poczuć jak w Hart of Dixie
Spędzić tydzień w amazońskiej puszczy
Nauczyć się surfować na Kanarach
Stanąć na najwyższym budynku świata w Dubaju
Pobawić się na góralskim weselu
Objechać stopem całą Norwegię
Przespać się w mongolskim jurcie
Spędzić noc na Saharze
Dojść do pierwszej bazy Mont Everestu
Przejechać Indie pociągami
Chociaż raz bawić się do upadłego na (polskim) Woodstock'u
Objechać Lazurowe wybrzeże śladem słynnych malarzy z przełomu XIX i XX wieku
Zobaczyć święto La Santa Muerte w Meksyku
Objechać Kornwalię śladem Angielskich literatów
Odwiedzić domy kobiet z mojej magisterki: Heleny Radziwiłłówny w Arkadii, Izabeli z Flemingów Czartoryskiej w Puławach oraz Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej w Łańcucie (namiastka)
Odwiedzić dom Alfonsa Muchy w Ivancicach
Zwiedzić Polskie miasta szlakiem Street-art: Warszawę, łódź, Katowice, Gdańsk i Kraków
Moje ekstrem...
wziąć udział w kobiecym
Skoczyć na bungee
Skoczyć ze spadochronem ( z okazji urodzin)
Zrobić tatuaż
Nauczyć się nurkować
Zrobić prawo jazdy na motor
Obecnie mam tez listę szczególną, miejsc w których chciałabym
pomieszkać choć kilka miesięcy w życiu:
Helsinki
Norwegia
Nowy Jork
Paryż
Australia
Wśród marzeń nie związanych z podróżami, królują rzecz jasna te najważniejsze, nierozerwalnie związane z pierwiastkiem twórczym, czyli pisaniem i fotografowaniem, jak uprawianie wolnego zawodu, wykładanie, wydawanie powieści, przewodników, reportaży, czy posiadanie własnego mieszkania urządzonego w skandynawskim stylu, ale te plany to temat na inna rozprawkę.
Ale wspaniała lista! Kilka marzeń z Twojej pokrywa się z tymi z mojej listy. Mam nadzieję, że za kilka lat obie będziemy mogły powiedzieć, że udało nam się spełnić choć połowę z naszych list marzeń, czego życzę i Tobie i sobie ;) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBornholm na rowerze - tak, tak, tak!
OdpowiedzUsuńW tym sezonie mam zamiar przejechać na rowerze ze Świnoujścia na Hel, ale w przyszłym - kto wie?
Everest to chyba większe ekstrim niż tatuaż ;) świetna lista!
OdpowiedzUsuńTakże kilka marzeń z tej listy zaliczyłam ;D Szkocja <3
OdpowiedzUsuń