wtorek, 24 czerwca 2014

Angielska Codzienność. Zmiany

Podrzucam skrawki mojej angielskiej codzienności,bo niedługo przejdą do historii. Na kilka tygodni opuszczam Wyspę. Marzenie sie spełniło, nie dostałam wizy, ale moge spedzić troche czasu na własnym podwórku. Lubie to miejsce, w którym teraz jestem. Lubie codzienne rytuały, angielską pogodę, wodę z kranu i smak porannej kawy. Uwielbiam londyńskie soboty. Pikniki w parku i zabawę z moimi dziećmi w Polskiej szkole. Jednak... jednak, to w dalszym ciągu wszystko tylko wakacje od prawdziwego życia. Postanowiłam, że dam szanse Polsce, że zawalczę raz jeszcze o Polskie życie. Ale o planach opowiem innym razem. Dziś umieram z radości, bo niedługo wszystko co kocham ( no dobra prawie wszystko- w końcu Londyn pozostaje na swoim miejscu;/ - szit!) będzie na wyciągniecie ręki. Teraz jednak ciesze sie jeszcze tą zwyczajnością, moja, rutyna angielskich upalnych dni, które lubię i będę wspominac bardzo ciepło.



















1 komentarz: