wtorek, 8 października 2013

Czas na miłość ( About time)

Czasem niewiele trzeba by odbyć daleką podróż, niekiedy kilka godzin z książką potrafi przenieść nas dalej niż samolot lecący na drugą stronę globu, a innym razem to właśnie film przenosi nas w inny wymiar, gdzie zatracamy się bez reszty. W przypadku tych ostatnich zdarza się to niestety niezwykle rzadko, jednak za każdym razem gdy mi się to przytrafi nie zapomnę o tym wspomnieć.
Spotkało mnie to na początku października, gdy za sprawą  najnowszej produkcji - Richarda Curtisa,  Czas na miłość. miałam okazje zanurzyć się w fikcyjny świat bez reszty i odbyć wraz z jego bohaterami, magiczną podróż w czasie

Gdy zobaczyłam w sierpniu trailer tego filmu, byłam oczarowana  motyw podróży w czasie,  Rachel McAdams i Londyn,-wiedziała, że z tych składników nie może wyjść nic złego. Zakładałam, że będzie to po prostu ciepło opowiedziana historia, trochę ekscentrycznej miłości ( no w końcu nie wszyscy możemy przenosić się w czasie! ( Niestety!!)). Jakże myliłam się. Polski tytuł niezwykle spłaszcza problematykę tego filmu, oryginalny - "O czasie" o wiele lepiej oddaje sens tej opowiastki, która przede wszystkim mówi o tym jak cenna jest każda chwila i jak ważni są w naszym życiu ludzie..





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz