wtorek, 17 listopada 2009

Wiedeń -KHM


Zgodnie z Planem - odwiedziłam dziś Kunst Historishes Museum. Nie powaliło mnie na kolana, Nie zawyłam do księżyca .. nie doświadczyłam rozbicia na drobny pył. Odwiedziłam KHM z rozsądku, z potrzeby zobaczenia chociaż raz w życiu takich klasyków jak Peter Brougel Starszy, Canaletto, Caravaggio, Diego Valazgues, Durer, Rubens, Rembrant i Vermeer. Chociaż tak naprawdę do KHM - przygnał mnie Gustaw  którego freski na sufitach zdobią sale z eksponatami pełnymi antycznych zbiorów - gromadzonych skrzętnie przez wieki za sprawą Habsburgów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz